?Szaleńcy? to historia dwóch młodych mężczyzn (Andrzej Nejman, Dariusz Majchrzak), którzy uciekają ze szpitala psychiatrycznego, ponieważ mają do wykonania pewną ważną misję. Na swojej drodze spotykają różnych ludzi, którzy angażują ich w swoje sprawy osobiste. Konfrontacja z ?prawdziwym życiem? nie jest dla nich łatwa. Szybko okazuje się, że nasi bohaterowie są ?najnormalniejszymi? ludźmi w okolicy... Film Pawła Wendorffa to pozornie tylko komedia. To opowieść o uczciwości, przyjaźni, współczesności, a pod gagami, absurdem i surrealistycznym humorem kryje się głębsze przesłanie, że szaleńcami są często nie ci, których się za nich uważa. Muzykę do filmu napisali: Kazik Staszewski i Marcin Włodarczyk
KRÓTKA HISTORIA POWSTANIA FILMU
Czerwiec 2004: zdjęcia do filmu realizowane metodą kina niezależnego (minimalne koszty - wszyscy, w tym aktorzy, pracują za darmo) Sierpień 2004: powstaje pierwsza wersja filmu Wrzesień 2004: pierwszy publiczny pokaz (Festiwal Filmów Fabularnych w Gdyni) Listopad 2004: dołączenie się do produkcji Wytwórni Pozytywnej (pojawiają się pieniądze dla realizatorów) Grudzień 2004: Firma SPI podpisuje umowę dystrybucyjną Styczeń - Luty 2005: powstaje nowa wersja montażowa filmu oraz profesjonalna czołówka Marzec 2005: decyzją Ministra Kultury film otrzymuje dotację na przepisanie na taśmę 35 mm i dźwięk Dolby Stereo Czerwiec 2005: Kazik Staszewski nagrywa piosenkę tytułową Lipiec 2005: zmienia się muzyka do filmu, pojawiają się fragmenty utworów Piotra Czajkowskiego oraz motywy muzyczne nagrane przez Kazika Staszewskiego Wrzesień 2005: zgranie dźwięku Dolby Stereo Październik - Listopad 2005: przepisanie na taśmę filmową Grudzień 2005: gotowa końcowa wersja filmu Styczeń 2006: pierwszy pokaz filmu Od pierwszego pokazu w Gdyni film był zaproszony do udziału w około dwudziestu festiwalach oraz przeglądach filmowych organizowanych w Polsce i na świecie (Szwecja, Holandia, Irlandia, Indie), między innymi: - Pumelo International Film Festiwal (Nagroda Publiczności i Nagroda za najlepszy scenariusz) - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Bombaju - Międzynarodowy Festiwal w Umei - Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Młodzi i Film? w Koszalinie - Festiwal Debiutów w Koninie - Międzynarodowy Festiwal "Era Nowe Horyzonty? we Wrocławiu - Letnia Akademia Filmowa w Zwierzyńcu
REŻYSER O "SZALEŃCACH?
KIM SĄ SZALEŃCY? Pierwszą inspiracją było zachowanie paru moich kolegów ze Szkoły Filmowej. Później zacząłem rozglądać się szerzej i dokładniej. Okazało się, że nie tylko Szkoła Filmowa produkuje szaleńców. W pewnym momencie doszło do tego, że gdzie nie spojrzałem tam było dziwnie, czasem nawet bardzo. Pomyślałem sobie - jest nieźle? JAK KRĘCONO SZALEŃCÓW? Gdy rozpoczynaliśmy zdjęcia, scenariusz był napisany w około 80 procentach. Ponieważ Darek i Andrzej (Dariusz Majchrzak, Andrzej Nejman - przyp. red.) mieli akurat czas, więc nie mogłem już pisać, trzeba było kręcić. Resztę wymyślało się na planie, niektóre sceny improwizowaliśmy. Produkcyjnych problemów właściwie nie odnotowałem, może poza jednym epizodem: przyjechaliśmy kręcić zdjęcia do lasu, wysiedliśmy z samochodu i jeden aktor zniknął, dosłownie rozpłynął się w powietrzu. Nie mogliśmy go znaleźć długi czas. Po paru godzinach wrócił zadowolony, bo nazbierał sporo grzybów. Zdarzyło się to pod koniec okresu zdjęciowego i był to chyba ten moment, kiedy rzeczywistość pomieszała się już z fikcją. JAK PRZEKONAŁ PAN AKTORÓW DO WZIĘCIA UDZIAŁU W FILMIE? Z Darkiem i Andrzejem zrobiliśmy wcześniej bajkę dla dzieci, ?Tajemnicę Kwiatu Paproci?. Grali w niej parę nieco dziwnych złodziejaszków, okradających przedszkole. Ponieważ film był tylko w części aktorski (dwie trzecie filmu było animowane), więc Andrzej i Darek nie nagrali się wystarczająco. Zanim się porządnie rozkręcili, już było po zdjęciach. Doszedłem wtedy do wniosku, że można zgrabnie przerzucić ich do następnej produkcji. Chętnie zgodzili się grać razem dalej. Wszyscy pozostali aktorzy ?Szaleńców? grali najdłużej jeden, dwa dni, więc namówienie ich nie było specjalnie trudne, zwłaszcza, że byli to moi znajomi aktorzy oraz koledzy. DO BILETÓW NA FILM BĘDZIE DOŁĄCZANA ?LEGITYMACJA SZALEŃCA?. DLACZEGO WARTO MIEĆ TAKĄ LEGITYMACJĘ? Legitymację Szaleńca naprawdę warto posiadać. Przewiduję, że będzie ona przedmiotem zazdrości ludzi, którzy jej mieć nie będą. Ponadto będzie wymiarowa, więc łatwo będzie pasować do kieszeni. Zgrabnie będzie się ją nosiło z innymi dokumentami na przykład z paszportem. Regulamin wyryty na legitymacji będzie mógł być drogowskazem oraz pomocą dla niejednego z nas. JAK DEBIUTOWAĆ TO Z SZALEŃCAMI? Na to pytanie nie potrafię dokładnie odpowiedzieć. Myślę, że są inne metody, chociaż z Szaleńcami chyba najlepiej.
PRASA O FILMIE
Film Wendorffa ma konstrukcję szktaułkową. Ukazany na ekranie świat jest pełen murów, krat, strażników, sanitariuszy i kaftanów bezpieczeństwa. W dodatku śmieszy absurdem: dawno nie słyszałam w kinie polskim tak zabawnych tekstów. Kino W filmach starszych twórców wyraźnie widać było większy dystans i spokój, jak w udanych "Szaleńcach? Pawła Wendorffa. Polityka Reżyserowi zależało na tym, żeby "wariactwo? normalnego świata odbiło się w parze głównych bohaterów niczym w lustrze. Sztuka ta powiodła się znakomicie, ponieważ niemal każda scena jest skrzącym się gagiem, trafnie opisującym paranoję otaczającego nas świata. Stopklatka
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.